Od COP do współczesnej polityki gospodarczej
O dorobku Centralnego Okręgu Przemysłowego z czasów II Rzeczypospolitej i tym jak go wykorzystać w dobie czwartej rewolucji przemysłowej by skutecznie odpowiedzieć na obecne wyzwania i zdynamizować rozwój gospodarczy Polski – rozmawiają uczestnicy konferencji „Od COP do współczesnej polityki gospodarczej”, zorganizowanej przez Politechnikę Rzeszowską w ramach obchodów 80-lecia COP w Stalowej Woli. W debacie wzięli udział przedstawicieli świata nauki, biznesu i administracji rządowej, w tym. m.in. szefowie PKO Banku Polskiego i Agencji Rozwoju Przemysłu.
– Idee mają konsekwencje, zwłaszcza w postaci realnych planów, jakim był Centralny Okręg Przemysłowy. To, że 80 lat temu udało się wdrożyć w ekspresowym tempie koncepcje jego twórców ma pozytywne przełożenie na to, co robimy dzisiaj. Tak dzieje się w przypadku Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, która definiuje kierunki i przekłada się na projekty operacyjne zarówno spółek skarbu państwa, jak i rządowych instytucji. W ARP staramy się jak najefektywniej w ten plan wpisać, zarówno realizując własne projekty rozwojowe, jak i współpracując z innymi firmami. Przykładem są inwestycje realizowane w zarządzanych przez ARP specjalnych strefach ekonomicznych: mieleckiej i tarnobrzeskiej, w których kontynuujemy idee Centralnego Okręgu Przemysłowego. Przybywa tu nowych innowacyjnych firm, ale działają również, o czym warto pamiętać, nowoczesne przedsiębiorstwa, których tradycja sięga COP, m.in. PZL Mielec, Zakłady Metalowe Dezamet, Firma Oponiarska Dębica czy Fabryka Broni Łucznik w Radomiu. Liczba projektów, zgodnych z tradycją COP, ma szanse znacząco zwiększyć się na obszarze całej Polski. Zwłaszcza, po wdrożeniu zapowiedzianego przez wicepremiera Morawieckiego nowego programu rozwojowego dla specjalnych stref ekonomicznych – mówi Marcin Chludziński, Prezes ARP S.A.
– Wielkie projekty inwestycyjne z okresu Drugiej Rzeczpospolitej, takie jak budowa Gdyni, czy Centralnego Okręgu Przemysłowego pokazały, że państwo może pełnić wiodącą rolę w uprzemysłowieniu. Także w dzisiejszych czasach rola liderów społeczno-gospodarczych w tym zakresie jest nie do przecenienia. Plan Morawieckiego inspiruje nas dziś do podejmowania nowych, ambitnych projektów, których realizacja przyniesie korzyści ludziom, firmom i całej polskiej gospodarce. Mam nadzieję, że dyskusja o dorobku COP zaowocuje takimi właśnie pomysłami – podkreśla Zbigniew Jagiełło, Prezes PKO Banku Polskiego.
80 lat Centralnego Okręgu Przemysłowego
Centralny Okręg Przemysłowy (COP) był pierwszym kompleksowym, ponadregionalnym programem gospodarczo-zbrojeniowym realizowanym przez rząd II Rzeczpospolitej Polskiej w latach 1936-1939. Była to największa inwestycja ekonomiczna międzywojennej Polski, a zarazem zalążek budowy nowych organizmów miejskich i osiedli mieszkaniowych, zakładów przemysłowych, fabryk czy wytwórni uzbrojenia. Celem COP-u było zwiększenie ekonomicznego potencjału Polski, rozbudowa przemysłu ciężkiego i zbrojeniowego, a także zmniejszenie bezrobocia wywołanego skutkami wielkiego kryzysu.
COP służył także zwiększeniu możliwości obronnych kraju, scalał gospodarczo ziemie byłych zaborów oraz podnosił prestiż kraju na arenie międzynarodowej. Dzięki temu wielkiemu projektowi inwestycyjnemu, zainicjowanemu przez wicepremiera i minister skarbu Eugeniusz Kwiatkowskiego, stworzono łącznie ponad 100 tys. nowych miejsc pracy, w tym: 55 tys. w wielkim przemyśle, 33 tys. w zakładach średnich i drobnych, 10 tys. w handlu i 6 tys. w rzemiośle. Choć II wojna światowa przerwała dalszy rozwój tego projektu, budowa COP pokazuje, że rola państwa w inwestycjach rozwojowych to nie tylko dostarczenie finansowania. To także, a nawet przede wszystkim, rola inicjująca i koordynująca działania.
Od COP do SOR
Idea COP powraca dziś m.in. dzięki Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, której ważnym elementem jest reindustrializacja. W warunkach cyfryzacji życia społecznego i gospodarczego i budowaniu przewag konkurencyjnych na innowacyjności, jest ona dziś niejednokrotnie nazywana czwartą rewolucją przemysłową.
Przemysł jest dziś rdzeniem komercyjnych wydatków na badania i rozwój, naturalnym środowiskiem innowacji, także dla firm z sektora usługowego. To przemysł tworzy złożone łańcuchy wartości i sieci kooperacji, istotnie przyczyniając się do wzrostu produktywności, powstawania innowacji i miejsc pracy wysokiej jakości. Odpowiedzią na problemy polskiego przemysłu oraz uwarunkowania zewnętrzne jest polityka przemysłowa wdrażająca inteligentną reindustrializację, dająca impuls do rozwoju nowych, wyłaniających się gałęzi przemysłu opartych na technologiach cyfrowych, wymagających dużego zaangażowania nauki i wysoko wykwalifikowanej kadry pracowników, które tworzyć będą produkty przełomowe. Będą one swoistym kołem zamachowym dla rozwoju wielu innych dziedzin gospodarki. Oznaczać to zarazem będzie możliwość rozwoju tradycyjnych branż, które wdrażając najnowocześniejsze technologie badawcze, produkcyjne i zarządcze, przesuną się na wyższy poziom w łańcuchu wartości.
Reindustrializacja polega więc na rozwoju innowacyjności pozwalającej w efekcie m.in. obniżać koszty produkcji, podnosić jakość produktu, poszerzać asortyment oferowanych wyrobów, lepiej zaspokajać potrzeby i szybciej reagować na zmiany oczekiwań konsumentów, zmniejszać zużycie surowców i energii, obniżać emisyjność produkcji i podnosić bezpieczeństwo pracy.
Wykorzystując szanse jakie stwarza gospodarka 4.0, przy odpowiednim wsparciu polskie firmy mają szanse stać się liderami w branżach kluczowych dola tej fazy rewolucji przemysłowej: robotyce, inżynierii produkcji czy nowoczesnym przemyśle maszynowym. Aby tak się stało potrzebne jest partnerstwostrategicznych działów gospodarki, Krajowe Inteligentne Specjalizacje i rozwój klastrów oraz dolin przemysłowych.