Reforma SSE – czy Polska może stać się jedną strefą ekonomiczną?
Ministerstwo Rozwoju przygotowało gruntowną reformę specjalnych stref ekonomicznych, która jest właśnie wdrażana w życie. Najważniejsze zmiany to: rozszerzenie dostępności ulg podatkowych na całą Polskę, zniesienie daty granicznej zwolnienia, podwyższenie standardu obsługi inwestora, wprowadzenie przejrzystego i jednolitego podziału obszaru działalności Spółek Zarządzających strefami oraz nacisk na wspieranie inwestycji o wysokiej wartości dodanej poprzez zastosowanie kryteriów oceniających jakość inwestycji. Dostosowanie kryteriów ilościowych do wielkości przedsiębiorstw umożliwi bardziej efektywne wspieranie MŚP.
– Wszystko co było w strefach dobre, czyli przyciąganie wartościowych inwestycji, nowych technologii, zwalczanie bezrobocia, rozwój regionalny, zostaje teraz wzmocnione, a rozwiązania generujące potencjalne szkody zostały usunięte. Jako ARP mamy bogate i wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu SSE, dlatego jesteśmy gotowi aktywnie włączać się w proces reformy. Sprawnie zarządzane SSE pokazały, że są katalizatorem dla rozwoju polskiej gospodarki – powiedział Dariusz Śliwowski, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu podczas debaty „Reforma SSE – czy Polska może stać się jedną strefę ekonomiczną?”, która odbyła się w ramach II edycji Kongresu 590 w Rzeszowie. ARP jest partnerem merytorycznym wydarzenia.
Gośćmi debaty oprócz, Dariusza Śliwowskiego, wiceprezesa ARP S.A., byli: Grażyna Ciurzyńska, dyrektor Departamentu Inwestycji i Rozwoju w Ministerstwie Rozwoju, Maciej Formanowicz, prezes Fabryki Mebli FORTE S.A., Tomasz Janik, prezes Decco S.A., prezes PTG oraz Paweł Tynel, szef działu ulg i dotacji, EY. Dyskusję moderował prof. Henryk Wnorowski, Uniwersytet w Białymstoku.
Paneliści zastanawiali się, jakie korzyści przyniesie reforma polskim przedsiębiorstwom, które realizują już inwestycje w SSE. Ponadto, jakie zmiany w funkcjonowaniu państwa, samorządów i lokalnych klastrów biznesowych są potrzebne, by do 2020 r. utworzyć sprawnie działający organizm, czerpiący z efektu synergii. Polska Strefa Inwestycji umożliwi staranie się o ulgi inwestycyjne na terytorium całego kraju. Jest to zmiana rewolucyjna po 22 latach funkcjonowania SSE, kiedy to w 1995 r. powołano pierwszą w Mielcu, a po dwóch latach kolejne, do końca lat 90. ostatecznie powstało 14 SSE. Co więcej SSE nie pełnią już tylko funkcji narzędzia przyciągania dużych zagranicznych inwestorów, lecz pomagają także w rozwoju mniejszym polskim spółkom.
– Do końca października br. ARP wydała niemal 58 zezwoleń na działalność gospodarczą (w tym 38 w strefie mieleckiej i 20 w tarnobrzeskiej SSE), które przekładają się na prawie 5 mld zł nakładów inwestycyjnych, a także ponad 3 tys. nowych miejsc pracy. Dzięki temu już wiemy, że rok 2017 będzie rekordowy pod względem wielkości nakładów inwestycyjnych, a istnieje duża szansa, że również względem liczby inwestycji – dodał prezes Śliwowski.
Od początku istnienia stref ARP S.A. wydała w nich łącznie ponad 750 zezwoleń na działalność gospodarczą, z czego niemal 3/4 dla polskich firm. Zezwolenia te przełożyły się na 18,5 mld zł zainwestowanego kapitału i utworzenie ponad 60 tys. miejsc pracy. Obecnie teren inwestycyjny SSE zarządzanych przez ARP S.A. obejmuje 3 592 ha położonych w 55 podstrefach w 9 województwach.