17 spółek w Polskiej Grupie Zbrojeniowej
Ministerstwo Skarbu Państwa, Ministerstwo Obrony Narodowej i Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. podpisały umowę wniesienia spółek zależnych do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Szacowana wartość rynkowa spółek w portfelu PGZ to ponad 3,9 mld zł. Konsolidacja przemysłu obronnego zakończy się w III kwartale br., po włączeniu do PGZ spółek Polskiego Holdingu Obronnego.
29 maja 2014 r. Włodzimierz Karpiński, minister skarbu państwa, Tomasz Siemoniak, minister obrony narodowej oraz Wojciech Dąbrowski, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu, podpisali umowę wniesienia aktywów SP i ARP S.A. do PGZ.
PGZ zyskała bezpośrednią kontrolę nad 17 spółkami, w tym nadzorowanymi przez SP: Hutą Stalowa Wola i Ośrodkiem Badawczo-Rozwojowym Centrum Techniki Morskiej; nadzorowanymi przez MON 11 wojskowymi przedsiębiorstwami remontowo-produkcyjnymi oraz spółkami z portfela ARP S.A.: WSK PZL Kalisz, FB Łucznik Radom i Nano Carbon. PGZ przejęła również certyfikaty inwestycyjne FIZAN MARS o wartości ponad 1 mld zł. Po uzyskaniu zgody Komisji Nadzoru Finansowego do PGZ włączony zostanie także MS TFI należący do ARP S.A.
– Koncentrujemy w ramach PGZ maksymalnie dużo spółek zbrojeniowych po to, by powstał silny i nowoczesny podmiot, który stanie się istotnym partnerem biznesowym w procesie modernizacji polskiej armii i będzie mógł skutecznie współpracować i konkurować z podobnymi koncernami na świecie. Mamy także nadzieję, że działalność biznesowa nowej grupy pozytywnie wpłynie na polską gospodarkę. Chcemy, by na wzór podobnych zagranicznych koncernów, PGZ był liderem transferu nowoczesnych technologii, także w branżach cywilnych – powiedział Wojciech Dąbrowski, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
W drugim etapie konsolidacji sektora zbrojeniowego do PGZ zostaną wniesione akcje i udziały spółek Polskiego Holdingu Obronnego. Ukończenie tego etapu zaplanowane jest na III kwartał br. Wtedy kapitał zakładowy PGZ będzie wynosił ok. 6,5 mld zł, a roczne skonsolidowane przychody będą sięgały 6 mld zł.
– MON ma pełen portfel na zakupy w PGZ. Liczymy, że aktywa z grupy będą produkować najlepszej jakości sprzęt, który wykorzystamy do modernizacji polskiej armii – powiedział Tomasz Siemoniak, minister obrony narodowej.
– Konsolidacja zbrojeniówki to skomplikowany proces, ale z pewnością w interesie branży i pracowników. PGZ będzie zatrudniać 17,8 tys. osób, a pośrednio pozwoli na utrzymanie miejsc pracy dla nawet 40-50 tys. Przede wszystkim zaś ważny dla bezpieczeństwa naszego kraju. Wydarzenia na Ukrainie uświadomiły wszystkim, że Polska musi mieć silny przemysł zbrojeniowy – powiedział Włodzimierz Karpiński, minister skarbu państwa.